Księgi, książki, książeczki. ("Życie pieniądza")

Może to nie księga, ani też nie książka (chyba, że wartością informacyjną jaką niesie, ocenimy), to tylko, albo i aż książeczka. Małego formatu, 15 cm na 11 cm, to pozycja, którą można żwawo schować do kieszeni i korzystać np. w autobusie. Typowo o numizmatyce, autorstwa H. Cywińskiego pod tytułem "Życie pieniądza", wydawnictwo Nauka i Wiedza lata sześćdziesiąte.

Ciekawi historii, rozwoju mechanizmów handlowych i zasadzających się na nich regułach rządzących pieniądzem, a i zainteresowani samym li tylko pieniądzem od starożytnych płacideł począwszy, na nowożytnych walutach typu dolary skończywszy, mogą się przekonać, że nawet niepozorne dziełko, warte jest uwagi i poświęcenia chwili czasu. Choć wydanie jest starsze i nie obejmuje już najnowszej historii monetarnej, np. waluty Euro, czy strefy Shengen, warto sięgnąć jednak i przeczytać, ponieważ wiele informacji i wypływających z nich wniosków jest dzisiaj nadal aktualnych w odniesieniu do pieniądza samego w sobie jako tzw. waluty fiducjarnej. Także "banknociarze" znajdą coś dla siebie, bo i o pieniądzu papierowym zarówno w postaci weksli (praojców wymiany bezwalutowej) jak i kwitów bankowych mowa gdzieniegdzie.

W tak małym formacie czytelnik znajdzie również kilka przyjemnych szkiców oraz czarnobiałych zdjęć, a sama przyjemność obcowania z materiałem, potraktowanym niezwykle wnikliwie, przy tym bez specjalistycznej nomenklatury, sprawia, że książeczkę lekko się czyta. Może ona stanowić wyjątkowe dziełko do czytania pod kołderką, choć i tak na szybko w godzinkę nie sposób jej przeczytać, gdyż tak pokaźna ilość informacji nie zmieści się w broszurce, a tu akurat, pomimo formatu, ponad 250 stron ścisłego tekstu jest do przeczytania. Pozycja godna polecenia każdemu zainteresowanemu numizmatyką, historią pieniądza, bądź ogólnie ludziom interesującym się problematyką fiskalną poszukującym wiedzy o świecie czy po prostu lubiącym podczytywać sobie czasami to i owo.